Staw skokowy zaliczamy do najbardziej skomplikowanych elementów całego układu kostno-stawowego. Składa się bowiem z końców trzech kości (piszczelowej, strzałkowej oraz skokowej), specyficznej torebki błonowej i kilku mocnych więzadeł. Nie dziwi zatem fakt, że bardzo często dochodzi do jego urazów mechanicznych – zwłaszcza u osób uprawiających sport, ale również wykonujących zwykłe, codzienne czynności. W takiej sytuacji niezbędna okazuje się zazwyczaj wizyta w gabinecie ortopedy.
W przypadku stawu skokowego podstawowym rodzajem kontuzji jest skręcenie polegające na uszkodzeniu torebki stawowej i więzadeł. Może przyjąć formę nieznacznego naciągnięcia więzadeł, ich bolesnego naderwania bądź całkowitego rozerwania. Przy pierwszym urazie wystarczy zastosować okłady lodowe lub bandaże elastyczne, natomiast przy dwóch ostatnich nie obejdzie się bez okresowego unieruchomienia stopy w gipsie.
Kolejna częsta kontuzja to zwichnięcie stawu, czyli niewłaściwe przemieszczenie zakończeń kości. Wymaga ono przede wszystkim jak najszybszego nastawienia, bo główna konsekwencja zwłoki to patologiczne zmiany wpływające bezpośrednio na pogorszenie funkcji omawianego elementu. Najbardziej zaawansowany uraz to złamanie kości goleni, ewentualnie złamanie kostki bocznej i przyśrodkowej. Tutaj przeważnie zachodzi konieczność przeprowadzenia zabiegu zwanego artroskopią (przy znieczuleniu miejscowym), który na szczęście jest niezbyt inwazyjny. Można go bez problemu wykonać choćby w prywatnym gabinecie tego specjalisty z zakresu chirurgii urazowej i ortopedycznej: maciejlaskowski.pl.
