Pufy stały się stałym elementem wyposażenia zarówno mieszkań, jak i biur. Mogą pełnić wiele funkcji i być wykorzystywane w różnym celu. Producenci proponują produkty tego typu, gdyż są zróżnicowane pod względem funkcjonalności, designu, kształtu czy wielkości. Są to meble niezwykle komfortowe, ale czy zdrowe? Jak możemy je wykorzystać w codziennym życiu?
Pufy to rodzaj wielofunkcyjnego mebla, który kształtem może przypominać miękki worek lub fotel. Wykonane są z różnych materiałów – odpornych na wodę i plamy, naturalnych tkanin czy skór ekologicznych. Wypełnione zostały specjalnym granulatem, który pozwala na idealne dopasowanie do przyjętej przez siedzącego pozycji. W zależności od formy i wielkości dedykowane zarówno dzieciom – np. pufy piłki – jak i osobom dorosłym. Ze względu na zróżnicowany design mogą być elementem idealnym do każdego stylu, w jakim wnętrze jest urządzone. Świetnie nadają się do domowych salonów, pokojów dziecięcych, gabinetów, a także do stref relaksu w biurowcach czy uczelniach.
Korzystanie z puf jest dużo zdrowsze dla kręgosłupa i stawów niż siedzenie na klasycznym fotelu czy kanapie. Dzięki zastosowaniu specjalnego granulatu ich kształt niejako dopasowuje się do przyjętej pozycji i krzywizn kręgosłupa, dając mu pełne podparcie i odciążenie. To mebel dostosowuje swoją formę do użytkownika, a nie na odwrót, dzięki czemu postawa usadzonego ciała nie jest wymuszona. Konsekwencją tego będzie rozluźnienie mięśni posturalnych, a to z kolei jest przeciwdziałaniem stanom przeciążeniowym, bólom w odcinku szyjnym i lędźwiowym czy wadom postawy. Miękkie pufy z oparciem są świetną alternatywą dla siedzisk używanych przez osoby z problemami ortopedycznymi. Dzięki swoim właściwościom nadają się do dłuższego siedzenia w trakcie wykonywania różnych czynności.
Pufy to świetne rozwiązanie dla każdego, niezależnie od wieku. Sprawdzą się wszędzie tam, gdzie ich użytkownicy przez dłuższy czas muszą przyjmować pozycję siedzącą, będąc siedziskami nie tylko komfortowymi, ale też zdrowymi dla kręgosłupa i stawów.
