Dzieci cechują się niesamowitą zdolnością do szybkiego przyswajania informacji. Już sam początek edukacji to doskonały czas na rozwój kompetencji językowych. Aby w pełni wykorzystywać potencjał pociechy, warto angażować się w naukę od najmłodszych lat. W początkowym okresie życia maluch wchłania całą wiedzę jak gąbka, nawet bez świadomości, że właśnie przyswaja język obcy. Dlatego im wcześniej o to zadbamy, tym lepiej poradzi on sobie później w szkole.
Nauka języków obcych wcale nie musi być żmudnym zajęciem. Dzieciom bardzo łatwo jest przemycać poszczególne słowa nawet w codziennej komunikacji, dzięki czemu zapamięta je bez większego wysiłku. Gdy mały uczeń podrośnie i nabędzie już umiejętności czytania, warto w jego przestrzeni umieścić fiszki – małe karteczki, które przykleimy na przedmioty codziennego użytku, oczywiście umieszczając ich obcojęzyczne nazwy. Zachęcajmy pociechy do oglądania bajek w innym języku lub naukę piosenek. Takie ćwiczenia doskonale usprawniają pamięć.
Ciekawym rozwiązaniem jest też zaopatrzenie się w tablice edukacyjne. Na stronie https://tesora.pl/ znajdziemy pomoce dydaktyczne skierowane głównie do wykorzystania w szkolnej sali, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy umieścili je w pokoju dziecka. Wybierając szkołę językową warto zadbać o to, aby również była ona dobrze wyposażona. Nauka z książek jest istotna, ale nic tak nie wpłynie na umiejętności, jak obcowanie z językiem na co dzień. Zapewniając dziecku odpowiednią ilość bodźców, ani się obejrzymy, a wyrośnie nam mały poliglota.